Pozycja aktualności 1
Lorem ipsum
Historia
Polak wynalazł kamerę
Polski wynalazek, który zmienił funkcjonowanie filmu. "Bez niego nie byłoby amerykańskich wytwórni filmowych"
Obturator, chociaż dziś mało kto w ogóle pamięta o takim urządzeniu, był wynalazkiem, który umożliwił powstawanie filmów dłuższych, niż 15 minut.
To Polak wynalazł kamerę.
Za wynalazców kina uważani są bracia Lumière, którzy w 1895 r. pokazywali swoje pierwsze filmy. Ale nawet oni w tym czasie mówili, że z podobnym wynalazkiem wyprzedził ich pewien Polak. Mowa o Kazimierzu Prószyńskim, który rok wcześniej stworzył pleograf. Więcej o tym wynalazku dowiecie się podcastu "Technicznie Rzecz Biorąc".
Pierwsze publiczne pokazy filmów i patent na swój kinematograf bracia Lumière otrzymali w 1895 r. Nie oznacza to jednak, że to oni byli prekursorami kina, bowiem już rok wcześniej Kazimierz Prószyński zbudował i wykorzystywał pleograf, a więc urządzenie do rejestrowania, a także odtwarzania nagranego materiału wideo.
Sztuczna inteligencja
Sztuczna inteligencja pozwoliła przeskalować film z XIX wieku do 4K
L'Arrivée d'un train en gare de La Ciotat to film z 1896 roku, który w tamtych czasach na ludziach zrobił niezwykłe wrażenie. Teraz to wideo zostało przeskalowane do wersji w jakości 4K UHD w 60 klatkach na sekundę. Stało się to możliwe z użyciem rozwiązań opartych na sztucznej inteligencji Gigapixel AI.
Jak wspomina historyk Jerzy Lemański z Narodowego Muzeum Techniki:
W 1895 r., gdy Bracia Lumière dokonywali swoich pokazów - one były płatne, płaciło się po jednym franku - jeden z dziennikarzy zapytał ich o ich dokonania. August Lumière powiedział w ten sposób - i to jest znamienne: "owszem, to my zrobiliśmy jako pierwsi film francuski. My jesteśmy twórcami filmu francuskiego, ale w ogóle to był pewien Polak, który nazywa się Kazimierz Prószyński i on nas wyprzedził".
L'Arrivée d'un train en gare de La Ciotat to film z 1896 roku, który w tamtych czasach na ludziach zrobił niezwykłe wrażenie. Teraz to wideo zostało przeskalowane do wersji w jakości 4K UHD w 60 klatkach na sekundę. Stało się to możliwe z użyciem rozwiązań opartych na sztucznej inteligencji Gigapixel AI.
Oczywiście, pod koniec XIX wieku możliwości zakresu nagrywania filmów były bardzo ograniczone. Obraz był zarejestrowany w niskiej rozdzielczości i ponadto był rozmyty. Jednak dzięki sztucznej inteligencji udało się go znacząco poprawić. Możliwe to było dzięki zastrzeżonemu algorytmowi interpolacji.
Wspomniany algorytm analizuje obraz i jest w stanie identyfikować szczegóły oraz struktury. Następnie są one uzupełniane. Sztuczna inteligencja została "nauczona" precyzyjnego wyostrzania i klarowania obrazu nawet po 600-krotnym powiększeniu. Możliwe jest też dodanie klatek. Dlatego nie tylko udało się zwiększyć rozdzielczość do 4K. Również jest to materiał wyświetlany w 60 klatkach na sekundę. Efekt końcowy możecie obejrzeć poniżej.
Warto dodać, że oryginalny film L'Arrivée d'un train en gare de La Ciotat (trwający tylko 50 sekund) w ówczesnym czasie zrobił na ludziach niebywałe wrażenie. Część widzów na widok zbliżającego się pociągu nawet zaczęło odsuwać się dla bezpieczeństwa w inne miejsca.
Sztuczna inteligencja oferuje wiele możliwości, ale niesie ze sobą również duże zagrożenia. Omawiał je niedawno CEO Google, Sundar Pichai.
© Inicjatywa 2022